Rockstar przyzwyczaiło do nas do premiery nowej odsłony Grand Theft Auto średnio co cztery/pięć lat. Tymczasem, od ośmiu lat nie doczekaliśmy się następcy GTA V.
W międzyczasie dostaliśmy w zamian wspaniałe Red Dead Redemption 2, jednak trudno to nazwać kompromisem. Kiedy zatem możemy spodziewać się nowej odsłony słynnego “Dużego Złodzieja Samochodów”?
W internecie pełno jest plotek dotyczących spodziewanej premiery GTA VI. Istnieją nawet fanowskie przeróbki z różnych zakątków świata, które miałoby świadczyć o tym, że niektórzy gracze w Indiach czy Japonii mają już dostęp do nowej odsłony. Niestety, ale to fake news’y. Na kolejną produkcję studia Rockstar będziemy musieli jeszcze poczekać, prawdopodobnie kilka lat.
Niejaki Tom Henderson, który podaje do publicznej wiadomości tzw. kontrolowane przecieki (wcześniej referował, np. elementy rozgrywki w Battlefieldzie 2042), poinformował ostatnio w swoim filmie na kanale YouTube, że GTA VI będzie miało premierę dopiero w 2025 roku.
Co ciekawe, Henderson zapowiedział, że najnowsza odsłona będzie osadzona w czasach nowoczesnych, a nie w latach 80., jak sugerowała znaczna część portali. Ma to być podyktowane tym, że twórcom o wiele łatwiej będzie wypuszczać dodatkową zawartość do trybu online, gdzie rzeczywistość lat 80. ograniczałaby tę swobodę. Wydaje się być to całkiem rozsądne, w końcu GTA Online generuje znaczną część przychodów Rockstara.
Henderson poruszył także kwestię rozmiarów map. Jego zdaniem nie będą wcale tak duże. Mają charakteryzować się mniejszymi rozmiarami, ale o wiele większą dynamiką. Ma się to zmieniać ze stopniowo wydawanymi DLC. Istnieje również teoria, według której w GTA VI zagramy kobietą jako główną bohaterką. Będzie to pierwszy taki przypadek w historii serii.
Oczywiście, jest to tylko kolejny przeciek, którego nie da się w żaden sposób potwierdzić. Przeszłość jednak pokazuje, że Henderson nie zwykł się mylić. Jeśli okaże się to prawdą, to zostały nam jeszcze „tylko” trzy lata do nowego GTA.
zdj. główne: trenchophotography/unsplash.com
