Nowe technologie w grach komputerowych

Nowe technologie w grach komputerowych
Autor:
Data publikacji:
Kategoria:
Potrzebujesz ok. 4 min. aby przeczytać ten wpis

Gry komputerowe to przez lata głównie rozwój grafiki dążącej do wyidealizowanego fotorealizmu. Dzisiaj branża skupia się na zupełnie innych technologiach, które zwiększą komfort obcowania z wirtualną rozrywką.

Przez dłuższy czas rozwój technologii w grach komputerowych opierał się prawie wyłącznie na grafice i fizyce modeli. Kiedy w 2007 roku wypuszczony został pierwszy “Crysis” uważany za grę z najbardziej realistyczną dotąd grafiką, wielu graczy było oszołomionych wymaganiami sprzętowymi tytułu i musiało naprędce ulepszać swoje komputery. Dzisiaj potrzeba fotorealistycznej grafiki wciąż jest duża, ale w międzyczasie wiele innych technologii zaczęło dynamicznie się rozwijać i przejmować uwagę fanów. Niżej znajdziesz cztery najważniejsze trendy, które zmieniają branżę gier.

Granie w chmurze

Technologia ta jest zupełnym zaprzeczeniem historii związanej z “Crysisem” i wykładaniem gór pieniędzy przez graczy na ulepszanie sprzętu. Gra uruchamiana jest na zewnętrznym superkomputerze, który zajmuje się wszystkimi obliczeniami i wyświetlaniem grafiki gry, która następnie jest przesyłana do odbiorcy w formie obrazu i dźwięku. Gracz steruje kontrolerem i wysyła informacje zwrotne do serwera, który odsyła kolejne zmiany na ekranie. Kluczem do tej technologii jest wyjątkowo szybki internet, który pozwoli na błyskawiczną wymianę danych między użytkownikiem i superkomputerem. Granie w chmurze to szansa dla branży na sprawienie, że gry staną się nieporównywalnie bardziej dostępne dla szarego zjadacza chleba, niż było to do tej pory. Wyobraź sobie serwis podobny do Netfixa, gdzie wybierasz grę z listy i od razu odpalasz ją w przeglądarce – tak właśnie powinno działać granie w chmurze. Coraz więcej dużych firm inwestuje w tę formę usług, choć technologia nie do końca jeszcze dojrzała. Jeśli nawet tacy giganci jak Google ze swoim Google Stadia nie mogą poradzić sobie z problemami technicznymi, gracze muszą jeszcze trochę poczekać. 

Technologia 5G

Remedium na problemy z chmurą może być właśnie internet 5G, który wielkimi krokami wkracza na rynek. W porównaniu do 4G LTE, technologii komórkowej dominującej dzisiaj, zmniejszenie opóźnienia transmisji jest ponad dziesięciokrotne (z 33–44 ms do 1–3 ms), a wzrost szybkości przesyłu danych około osiemdziesięciokrotny (w przybliżeniu z 250 Mbit/s do maksymalnie 20 Gbit/s). Taki skok pozwoli nie tylko na optymalizację działania gier w chmurze, ale zwiększy też komfort obcowania z grami online, jakość streamów, czy szybkość pobierania aktualizacji i całych tytułów. Pobierając “Doom” z 2016 roku, przy wykorzystaniu sieci LTE gracz musi czekać prawie 5 i pół minuty – z 5G zajęłoby to 4 sekundy.

Gry open-source

Scena deweloperska gier wideo jest zdominowana przez twórców AAA i mniejsze firmy komercyjne. Model taki może z czasem zacząć zanikać dzięki pojawianiu się coraz łatwiejszych w obsłudze narzędzi do tworzenia i publikowania gier. W przeszłości wielu niezależnych twórców pokazało, że scena indie może mieć ogromne znaczenie dla rozwoju branży. Wiele z najpopularniejszych dzisiaj tytułów zaczynało jako skromne projekty moderskie, a idealnym przykładem tutaj może być DOTA – fanowska modyfikacja mapy do komercyjnego Warcrafta III, która z biegiem czasu stała się oddzielnym gatunkiem gier komputerowych i fundamentem pod jedne z najpopularniejszych gier na świecie – DOTA 2 i League of Legends. Większy dostęp do prostych w obsłudze narzędzi oraz baz wiedzy, a także rozwijająca się społeczność pozwalają przypuszczać, że gry indie będą mieszać w branży coraz odważniej.

Skanowanie 3D i rozpoznawanie twarzy

Technologia, która połączyła te dwa pojęcia, jest stosowana już od pewnego czasu. Gry z serii NBA 2K pozwalają użytkownikom na importowanie swojego selfie i stworzenie na jego podstawie własnej podobizny. Żeby wirtualny koszykarz był podobny do gracza, potrzebna jest oczywiście odpowiednia jakość zdjęcia, dobre oświetlenie i tak dalej, ale narzędzie spełnia swoją rolę i jest chętnie wykorzystywane. Inną kwestią jest użyczanie swojej twarzy wirtualnym postaciom przez celebrytów. Coraz większa liczba znanych aktorów i postaci kultury pojawia się w grach komputerowych. Dzięki swojej popularności medium staje się ważne dla masowego odbiorcy, a dla aktora jest to szansa na dobry marketing. W “Death Stranding” większość postaci kluczowych dla fabuły to zeskanowane gwiazdy kina, a “Cyberpunk 2077” może pochwalić się aktorem Keanu Reevesem jako jednym z bohaterów drugoplanowych.

Udostępnij:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*