w 2021 roku Microsoft zaprezentował nową wersję systemu operacyjnego Windows. Zapowiedziano kilka nowości, dodatkowo padła ekscytująca, ale zarazem odważna deklaracja: „Jeśli jesteś graczem, Windows 11 jest stworzony dla Ciebie”. Co się z tym wiąże?
Na chwilę obecną większość osób używa jednego z trzech popularnych systemów operacyjnych na komputerach osobistych: Linux, macOS oraz Windows. W żadnym z nich nie znajdziemy specjalnie przygotowanego środowiska dla graczy (może oprócz SteamOS, ale zwykły Windows 10 nadal wyprzedza go pod kilkoma względami).
Windows 11 także nie będzie oprogramowaniem czysto gamingowym, ale wprowadzi kilka ciekawych usprawnień i nowych funkcji, z których gracze na pewno skorzystają. Przede wszystkim Microsoft już od dłuższego czasu dąży do unifikacji procesu pisania gier na konsole i PC, ale wraz z nowym systemem, w końcu ma się to stać rzeczywistością.
Wszystko za sprawą DirectX 12 Ultimate (DirectX to zestaw funkcji API, czyli interfejsu programowania aplikacji i gier). Z jego wykorzystaniem pisanie nowej gry na obie platformy będzie pracą nad pojedynczym projektem programistycznym, czyli porty z konsol na PC przestaną być potrzebne. A to z kolei oznacza…
Microsoft pragnie stworzyć jeden ekosystem dla graczy, który zatrze granice pomiędzy komputerami a konsolami. Pomóc ma w tym m.in. DirectStorage, czyli kolejny zestaw funkcji API, który ma być obsługiwany przez Windows 11.
DirectStorage był do tej pory stosowany w konsolach Xbox Series X/S i zapewniał błyskawiczne przełączanie między uruchomionymi grami. Pozwala on na „ominięcie” procesora podczas ładowania zasobów, dzięki czemu czas ładowania oraz renderowania grafiki jest o wiele krótszy. Jeśli gracze konsolowi mogli do tej pory chwalić się szybkością wczytywania gry, tak teraz przestanie to być wyłącznie ich domeną.
(PR) DirectStorage to only work with Windows 11 https://t.co/JP3C7lYjy6
— VideoCardz.com (@VideoCardz) June 24, 2021
Oprócz tego, Xbox App będzie jedną z wbudowanych aplikacji i fundamentalnym elementem Windowsa 11. Granie w chmurze stanie się standardem dzięki wykorzystaniu xCloud. W ten sposób nawet na starszych komputerach ze słabymi podzespołami będzie można ograć najnowsze produkcje, które jeszcze do niedawna były dostępne tylko na konsolach.
Czytając powyższe, można zacząć się zastanawiać, co Microsoft ma w planie, aby nie stracić potencjalnych nabywców nowej konsoli, jednak to nie koniec „multiplatformowości” Windowsa 11. Zupełnie przebudowany MS Store pozwoli na pobieranie i instalowanie aplikacji wcześniej dostępnych tylko na Androidzie.
Co ciekawe, wykorzystywany będzie do tego Amazon Store, a nie Google Play. Nie zmienia to faktu, że użytkownicy pecetów od teraz będa mogli odpalić na swoim pulpicie nie tylko mobilną wersję Instagrama czy ulubioną aplikację, ale też całą masę gier, w które do tej pory grali na telefonie. Jeśli nic się nie zmieni, otrzymamy możliwość zagrania w setki tytułów całkowicie za darmo.
Albo prawie wszystkich. Każda gra obsługująca DirectX 11 zostanie uruchomiona przy wykorzystaniu tzw. Auto HDR, dzięki wykorzystaniu automatycznych algorytmów, rozwijanych przez Microsoft jeszcze na Xboksie i Windowsie 10. Oznacza to, że kolory wyświetlane na ekranie będą żywsze, kontrast silniejszy, a jasność większa. Opcję będzie można wyłączyć w ustawieniach, jeśli ktoś uzna, że psuje klimat ulubionej gry.
Zdj. główne: freestocks/unsplash.com